Casey Affleck – Życiorys, Kariera i Osiągnięcia Wybitnego Aktora
14 October 2025
Kevin Kline to jeden z najbardziej wszechstronnych aktorów amerykańskich, których kariera trwa już ponad pięć dekad. Z powodzeniem porusza się między dramatem, komedią, musicalem i filmami animowanymi, zdobywając serca publiczności zarówno na dużym ekranie, jak i na deskach teatru. To właśnie na scenie zbudował swoją mocną pozycję, czego dowodem są trzy prestiżowe nagrody Tony, które potwierdzają jego wyjątkowy talent i wkład w sztukę teatralną.
Droga Kevina Kline’a na scenę zaczęła się około 1972 roku, kiedy to poświęcił się nauce aktorstwa i teatrowi. Jego filmowy debiut miał miejsce w 1982 roku w filmie Wybór Sofii (Sophie's Choice) w reżyserii Alana J. Pakuli – dramacie, który na długo zapadł w pamięć widzów. Kolejne role, takie jak w Wielkim chłodzie (The Big Chill, 1983) i westernie Silverado (1985) w reżyserii Lawrence’a Kasdana, przyniosły mu większą rozpoznawalność w Hollywood. Nie każdemu aktorowi uda się tak płynnie przejść z teatru do filmu – czyż nie jest to imponujące?
Prawdziwy przełom w karierze Kevina nastąpił dzięki roli Otto Westa w komedii Rybka zwana Wandą (A Fish Called Wanda, 1988). Jego brawurowa kreacja przyniosła mu Oscara za najlepszą rolę drugoplanową – zasłużone wyróżnienie, które otworzyło przed nim wiele drzwi. W kolejnych latach lat 90. Kline pokazał swoją wszechstronność w filmach takich jak Kocham cię na zabój (I Love You to Death, 1990), Soapdish (1991), Chaplin (1992), Dave (1993) czy The Ice Storm (1997). Trzeba przyznać, że rzadko który aktor potrafi z takim wdziękiem balansować między powagą a humorem – a Kline robi to niemal naturalnie.
Kline nie ogranicza się tylko do ról na żywo – jego charakterystyczny głos mogliśmy usłyszeć w animacjach. Użyczył go m.in. Tulio w filmie Droga do El Dorado (The Road to El Dorado, 2000), a także panu Fischoederowi w popularnym serialu Bob’s Burgers oraz w filmie Bob’s Burgers: The Movie (2022). Jeśli lubicie ten humorystyczny serial, pewnie ucieszy Was fakt, że Kline podkłada głos postaci, która dodaje całej produkcji specyficznej barwy. W 2023 roku z kolei aktor pojawił się w serialu Sprostowanie (Disclaimer) wyreżyserowanym przez Alfonso Cuaróna, co zaowocowało kolejną nominacją do Złotego Globu. Kto by pomyślał, że po tylu latach w branży wciąż potrafi zaskoczyć nowymi projektami?
Kevina Kline’a można opisać jako człowieka ceniącego spokój i prywatność. Od lat jest szczęśliwie żonaty z aktorką Phoebe Cates, którą poznał na planie Wielkiego chłodu w 1983 roku. Ich związek jest przykładem na to, że miłość i kariera mogą iść w parze – pobrali się w 1989 roku i od tamtej pory wspólnie dbają o rodzinę, wychowując dzieci z dala od medialnego natłoku. Phoebe zdecydowała się ograniczyć swoją karierę, by skupić się na najważniejszym – rodzinie, podczas gdy Kevin stara się znaleźć równowagę między pracą a życiem prywatnym. To pokazuje, jak ważne są dla nich wzajemne wsparcie i partnerskie podejście, prawda?
Aktor unika rozgłosu i mieszka z rodziną z dala od zgiełku Los Angeles. W wywiadach często podkreśla, jak istotne są dla niego "normalne", codzienne chwile z bliskimi, które tworzą fundament jego szczęścia. A przecież w natłoku pracy i świateł reflektorów właśnie tego czasem najbardziej brakuje...
Na przestrzeni lat Kevin Kline zgromadził imponujący zestaw nagród i wyróżnień. Oprócz trzech nagród Tony za wybitne role teatralne, ma na koncie Oscara za „Ryby zwaną Wandą”. Ponadto zdobył cztery nagrody Drama Desk, nagrodę Screen Actors Guild, a także kilka nominacji do prestiżowych wyróżnień, takich jak BAFTA, Złote Globy oraz Emmy. W 1998 roku został uhonorowany wpisem do St. Louis Walk of Fame – to miasto jest jego domem rodzinnym, co dodaje temu wyróżnieniu jeszcze większego znaczenia. Co ciekawe, w 2025 roku ponownie otrzymał nominację do Złotego Globu za rolę w serialu Sprostowanie, pokazując, że jego kariera nadal nabiera rozpędu.
Kevin Kline to aktor, który nieustannie szuka nowych wyzwań – to właśnie dlatego tak chętnie angażuje się w musicale i prace nad dubbingiem. W musicalu De-Lovely (2004) wcielił się w postać Cole’a Portera, co przyniosło mu nominację do Złotego Globu. To pokazuje, że jego talent wokalny jest równie mocny, co aktorski. Ponadto Kline często współpracował z takimi gwiazdami i reżyserami jak Meryl Streep, Steve Martin czy Ang Lee, co tylko potwierdza jego status w branży.
Znany z naturalnego stylu gry i otwartości na improwizację, inspiruje kolejne pokolenia aktorów. Mimo długiej kariery, nigdy nie stracił entuzjazmu do nowych wyzwań i mocno ceni wartości rodzinne oraz swoje prywatne pasje. I choć unika blasku reflektorów poza sceną i ekranem, jego wkład w świat filmu i teatru pozostaje nieoceniony. A co Ty myślisz o takim balansie między życiem publicznym a prywatnym?
Ten artykuł napisaliśmy z pomocą sztucznej inteligencji.