David Thewlis – biografia, kariera i ciekawostki
14 October 2025
James Stewart to jedna z największych gwiazd klasycznego Hollywood, który przez ponad pięć dekad zagrał w około 80 filmach. Stał się symbolem amerykańskich wartości i niepodważalną ikoną Złotej Ery kina. Jego kariera rozpoczęła się na deskach teatru podczas studiów na Uniwersytecie Princeton. Debiut teatralny zanotował na Broadwayu w 1932 roku w sztuce Carry Nation, ale to podpisanie kontraktu z Metro-Goldwyn-Mayer w 1935 roku było prawdziwym przełomem i otworzyło mu drzwi do wielkiego świata filmu.
Już od pierwszych wcieleń na ekranie James Stewart wyróżniał się niepowtarzalnym urokiem i naturalnością. To właśnie rola w You Can’t Take It with You (1938) w reżyserii Franka Capry przyniosła mu szerokie uznanie. Dwa lata później wcielił się w legendarnego senatora Jeffersona Smitha w filmie Pan Smith jedzie do Waszyngtonu (1939), znów pod czujnym okiem Capry – czyż nie trudno zapomnieć tę postać? Stewart zdobył serca widzów także jako George Bailey w kultowym To wspaniałe życie (1946), które na trwałe wpisało się w kanon amerykańskiej kinematografii.
Wielką siłą Stewart’a była wszechstronność. Z łatwością poruszał się pomiędzy komedią a dramatem – na przykład w filmie Anatomia morderstwa (1959) w reżyserii Otto Premingera zagrał przekonująco rolę prawnika. Nie sposób też pominąć jego talentu do westernów: wystąpił m.in. w Winchester ’73 (1950) oraz Człowiek, który zabił Liberty Valance’a (1962). Z Alfredem Hitchcockiem tworzył niezapomniane kreacje w thrillerach takich jak Okno na podwórze (1954), Zawrót głowy (1958) czy Człowiek, który wiedział za dużo (1956). Warto też wspomnieć o roli Glenna Millera w The Glenn Miller Story (1954), pokazującej kolejną twarz jego talentu.
James Stewart odszedł 2 lipca 1997 roku, ale jego dorobek do dziś pozostaje inspiracją dla miłośników kina na całym świecie. A Ty, który z jego filmów cenisz najbardziej?
Życie prywatne Stewarta było oparte na solidnych fundamentach rodzinnych i spokoju. W 1949 roku ożenił się z Glorią McLean, z którą tworzył jedno z najtrwalszych związków w Hollywood. Mieszkali w Beverly Hills, wychowując dwie córki – Judy i Kelly, oraz dwóch adoptowanych synów Glorii.
Rodzina stanowiła dla Stewarta ostoję i źródło siły, które pomagało mu radzić sobie z presją show-biznesu. W przeciwieństwie do wielu gwiazd, unikał hollywoodzkich wystawnych imprez, ceniąc prostotę i domowe ciepło. Był również aktywny społecznie i charytatywnie, zawsze podkreślając wagę wartości rodzinnych.
Tragiczny moment nadszedł, gdy jego adoptowany syn Ronald zginął podczas wojny w Wietnamie w 1969 roku – to doświadczenie jeszcze bardziej scaliło rodzinę. Małżeństwo pary trwało aż do śmierci Jamesa w 1997 roku, a wartości rodzinne odgrywały ogromną rolę nie tylko w jego życiu prywatnym, ale i w wyborach zawodowych.
James Stewart zasłynął dzięki swojemu autentycznemu stylowi aktorskiemu i naturalności. Po podpisaniu kontraktu z Metro-Goldwyn-Mayer w latach trzydziestych, szybko dał się poznać szerszej publiczności. Już rola w Pan Smith jedzie do Waszyngtonu (1939) przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara.
W 1940 roku otrzymał Oscara za rolę Mike’a Connella w filmie Historia Filadelfijska w reżyserii George’a Cukora – to było znaczące wyróżnienie na jego drodze. Do klasyki należą także role George’a Bailey’a w To wspaniałe życie oraz kreacje stworzone u boku Alfreda Hitchcocka, jak w Okno na podwórze, Zawrót głowy czy Człowiek, który wiedział za dużo. Za rolę w Zawrót głowy otrzymał też nagrodę na Festiwalu w San Sebastián.
Nominowany do Oscara był także za role w filmach Harvey oraz Anatomia morderstwa. Wyróżniono go honorowym Oscarem oraz przyznano mu m.in. AFI Life Achievement Award, Kennedy Center Honor i Prezydencki Medal Wolności – zarówno za zasługi wojskowe, jak i artystyczne. American Film Institute uznał go za jednego z najwybitniejszych aktorów w historii kina. Imponujące, prawda?
James Stewart wyróżniał się nie tylko talentem aktorskim, ale i skromnością oraz dystansem do blichtru Hollywood. Ukończył studia architektoniczne, a poza planem filmowym był zapalonym pilotem. W czasie II wojny światowej służył jako oficer amerykańskiego lotnictwa, ukończył wiele misji bojowych i w rezerwie osiągnął rzadki dla aktora stopień generała brygady.
Był wiernym przyjacielem, na przykład Henry’ego Fondy – ich przyjaźń trwała ponad pół wieku. Poza aktorstwem fascynowały go lotnictwo i fotografia analogowa, a także pisanie wierszy – część z nich ujrzała światło dzienne. Choć unikał angażowania się w politykę, mocno wspierał wartości patriotyczne i weteranów wojennych.
W 1985 roku został wprowadzony do Hall of Great Western Performers w National Cowboy & Western Heritage Museum, co potwierdziło jego status legendy westernów. Jego dłonie odcisnęły się także w Alei Gwiazd w Hollywood. Stewart cieszył się ogromnym uznaniem nie tylko ze strony publiczności, ale i profesjonalistów z branży filmowej.
Jego dziedzictwo to symbol profesjonalizmu, amerykańskiej pasji do kina oraz głębokich wartości ludzkich, które wciąż inspirują kolejne pokolenia artystów i widzów. A Ty – czy wiesz, którą z ról Stewarta chciałbyś obejrzeć jeszcze raz?
Ten artykuł napisaliśmy z pomocą sztucznej inteligencji.