Ireneusz Czop – Wybitny Aktor Polskiego Kina i Teatru
23 September 2025
Tadeusz Fijewski to jedna z ikon polskiej szkoły aktorskiej XX wieku. Jego wszechstronna działalność obejmowała teatr, film, radio i telewizję. Urodził się w robotniczej rodzinie na warszawskim Powiślu, gdzie chłonął lokalny klimat, który później często oddawał w swoich rolach – pełnych warszawskiego charakteru i autentyzmu. Już jako dziesięciolatek zadebiutował na scenie Teatru Polskiego w Warszawie, rozpoczynając długą i bogatą karierę sceniczną. Jego filmowy debiut miał miejsce w Zew morza (1927) w reżyserii Henryka Szaro, co otworzyło mu drzwi do współpracy z najważniejszymi polskimi twórcami oraz udziału w kluczowych produkcjach rodzimego kina.
Fijewski był aktywny zarówno przed wybuchem II wojny światowej, jak i po niej. Podejmował role wymagające nie tylko głębokiego psychologicznego wglądu, ale i finezyjnego poczucia humoru. Największą sławę przyniosła mu rola Ignacego Rzeckiego w ekranizacji powieści Lalka (1968) w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa – do dziś uważana za jedno z najważniejszych i najtrafniejszych wcieleń tej literackiej postaci. Nie mniej pamiętne są jego kreacje pana Anatola w popularnej trylogii Jana Rybkowskiego: Kapelusz pana Anatola (1957), Pan Anatol szuka miliona (1958) oraz Inspekcja pana Anatola (1959). Komedie te szybko zdobyły serca widzów i na stałe zapisały się w historii polskiego kina.
Nie sposób pominąć ogromnego dorobku Fijewskiego na scenie teatralnej – był stałym bywalcem warszawskich teatrów, zwłaszcza Teatru Polskiego i Teatru Współczesnego. W radiu można było go usłyszeć w kultowym słuchowisku Matysiacy, gdzie zachwycał nie tylko siłą głosu, ale i finezją interpretacji. A czy pamiętacie go z małego ekranu? Popularność przyniosły mu także role w telewizyjnych hitach, takich jak Czterej pancerni i pies czy Człowiek na torze.
Prywatnie Tadeusz Fijewski był związany z rodzinną Warszawą, która stała się dla niego nie tylko miejscem życia, ale też stałym źródłem inspiracji. Znali go jako człowieka skromnego, serdecznego i pełnego empatii – cechy te podkreślali zarówno bliscy, jak i współpracownicy. Jego żoną była aktorka Helena Makowska-Fijewska, z którą łączyła go nie tylko miłość, ale i wspólna pasja oraz liczne wspólne projekty na scenie i przed kamerą.
Kiedy miał wolny czas, chętnie spacerował po Warszawie, ciesząc się zwykłymi chwilami i pielęgnując przyjaźnie zarówno z mieszkańcami, jak i środowiskiem artystycznym. Był też aktywnym społecznikiem – zawsze gotowym nieść pomoc potrzebującym. Mimo popularności trzymał się z daleka od skandali, żyjąc w zgodzie ze sobą i zachowując autentyczną dyskrecję. Ciekawostką jest, że często podczas spacerów warszawiacy rozpoznawali go i zwracali się do niego, nawiązując do jego kultowych ról – czyż to nie miłe usłyszeć na ulicy słowa „Panie Rzecki” albo „Panie Anatolu”?
Kariera Fijewskiego rozciągała się na ponad pół wieku, zaczynając się już w dzieciństwie na deskach Teatru Polskiego. Po ukończeniu Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w 1936 roku jego droga artystyczna nabierała tempa, a z czasem zaczął zdobywać coraz trudniejsze i ważniejsze role na warszawskich scenach.
W filmie zagrał ponad pięćdziesiąt razy. Najbardziej zapamiętane pozostają jego występy w Lalce (1968) oraz w humorystycznej trylogii o panu Anatolu. Wystąpił również w takich produkcjach jak Pętla (1957) czy Rękopis znaleziony w Saragossie (1964). Serial Czterej pancerni i pies (1969) przypomniał telewidzom jego aktorski talent i charyzmę. Zagrał także w monumentalnej epopei filmowej Noce i dnie (1975), która weszła do kanonu polskiej kinematografii.
Nie można zapomnieć jego działalności radiowej – to właśnie tam, zwłaszcza w słuchowisku Matysiakowie, jego głos stał się rozpoznawalny i lubiany w całej Polsce. Za całokształt pracy artystycznej otrzymał wiele prestiżowych nagród i odznaczeń, w tym Złoty Krzyż Zasługi (1955), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1959) oraz Order Sztandaru Pracy II klasy. Warto też podkreślić jego rolę mentora – wspierał i inspirował młodsze pokolenia aktorów, takich jak Janusz Gajos czy Krystyna Janda.
Tadeusz Fijewski to aktor wszechstronny – na scenie teatralnej, w filmie, radiu i telewizji potrafił za każdym razem zachwycić publiczność. Jego charakterystyczny głos i naturalna charyzma uczyniły go jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci powojennej Polski. Warszawskie ulice były mu dobrze znane nie tylko z własnego życia, ale także dzięki temu, jak wielu mieszkańców rozpoznawało go i podchodziło, wspominając kultowe role.
Był człowiekiem otwartym i dostępnym, z chęcią rozmawiał z fanami i młodymi miłośnikami teatru, którzy szukali u niego inspiracji i zachęty do rozwijania własnych talentów. W czasie II wojny światowej angażował się silnie w konspirację jako żołnierz Armii Krajowej i uczestnik Powstania Warszawskiego, co bez wątpienia wpływało na głębię i autentyzm jego późniejszych ról.
Mimo że miał okazję rozpocząć karierę za granicą, pozostał wierny Warszawie i polskiemu środowisku artystycznemu. Jego pogodna natura, szczerość i humor sprawiły, że był lubiany nie tylko przez widzów, ale także przez kolegów z branży. Wspólna praca z żoną Heleną Makowską-Fijewską często zachwycała i stanowiła przykład harmonii zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Czy widząc ich na scenie, nie czuło się tej wyjątkowej więzi między nimi?
Ten artykuł napisaliśmy z pomocą sztucznej inteligencji.